Dlaczego i jak należy oceniać zasięg i liczebność populacji wilków
Kraje członkowskie Unii Europejskiej, na mocy art. 11 Dyrektywy Siedliskowej, są zobowiązane do nadzoru nad stanem ochrony gatunków priorytetowych, których lista zawarta jest w załączniku II Dyrektywy. Nadzór ten ma być wykonywany w całym zasięgu występowania tych gatunków, także poza obszarami Natura 2000 dedykowanymi ich ochronie. Zapis ten dotyczy m.in. wilka. Co więcej, art. 17 Dyrektywy zobowiązuje kraje członkowskie do składania co 6 lat sprawozdań z nadzoru do Komisji Europejskiej. Sprawozdania zawierają informacje o zmianach zasięgu i liczebności gatunków. Dla oceny zmian zasięgu występowania gatunków wykorzystuje się siatkę dzielącą kraj na kwadraty o wymiarach 10×10 km.
Informacje o występowaniu wilków i ich liczebności powinny być oparte o zgromadzone dane terenowe, uzupełnione wynikami badań naukowych, w tym analiz genetycznych. Dane terenowe powinny być wiarygodne i weryfikowalne, tzn. powinny być zebrane przez osoby posiadające ekspercką wiedzę dotyczącą rozpoznawania śladów obecności wilków. Jeśli są dostarczane przez osoby trzecie (np. wolontariuszy) powinny być odpowiednio udokumentowane i opatrzone współrzędnymi geograficznymi, tak by możliwa była ich weryfikacja przez eksperta (np. podczas wizyty w terenie lub na podstawie dostarczonych zdjęć). Ma to szczególne znaczenie w odniesieniu do obszarów rekolonizowanych przez wilki (np. środkowej i zachodniej Polski), gdzie niewiele jest osób mających odpowiednie doświadczenie w rozpoznawaniu wilków oraz śladów ich aktywności. W obszarach, gdzie wilki występują od dłuższego czasu, dane zebrane przez np. doświadczonych leśników, przyrodników i myśliwych nie wymagają już tak szczegółowej weryfikacji, powinny być jednak opatrzone współrzędnymi geograficznymi.
Jednak bez względu na region, w celu oszacowania zasięgu i wielkości populacji wilka, dane terenowe powinny być dostarczane zespołowi specjalistów, mających odpowiednią wiedzę nabytą w trakcie badań nad ekologią gatunku. Praktykowane obecnie oceny liczebności wilków dokonywane na poziomie nadleśnictw czy kół łowieckich zawsze prowadzą do poważnych błędów. Przykładem są tzw. inwentaryzacje dużych drapieżników wykonywane co roku w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, gdzie w sposób całkowicie niezgodny z wiedzą naukową, zlicza się wszystkie wilki, niedźwiedzie i rysie wykryte podczas tropień zimowych z poszczególnych nadleśnictw, bez względu na to, czy są to wilki z grup rodzinnych penetrujących kilka sąsiednich nadleśnictw. Doprowadza to do kilkakrotnego zawyżenia ich liczebności. Obliczone na podstawie tych inwentaryzacji zagęszczenia drapieżników w Bieszczadach są całkowicie nierealne, wielokrotnie przekraczają jakiekolwiek dane uzyskane podczas badań naukowych.