Dzięki wprowadzonej w 1998 r. ochronie gatunkowej wilki osiedliły się w tych miejscach Polski, w których zostały wcześniej wytępione. W niektórych obszarach ich nieobecność trwała ponad 200 lat, nic zatem dziwnego, że powrót tego dużego drapieżnika wywołuje dużo emocji, niepokój, a często najprawdziwszy strach wśród lokalnych społeczności. Ten strach, szczególnie o bezpieczeństwo najbliższych, może być podsycany nierzetelnymi informacjami, przekazywanymi przez osoby zainteresowane z różnych względów powrotem do polowań na ten gatunek. Aby uniknąć rozprzestrzeniania się półprawd i fałszywych informacji o relacjach ludzko-wilczych, przygotowaliśmy poniższe zasady zachowania się na obszarach bytowania tych drapieżników oraz postępowania w przypadku zaistnienia sytuacji konfliktowych.
Wilki najczęściej są płochliwe i unikają kontaktu z ludźmi. Jednak, jak każde inne dzikie zwierzęta, mogą zachować się nieobliczalnie jeśli są wystraszone, chore lub zranione, a szczególnie wówczas gdy zostaną oswojone (zhabituowane) poprzez regularne dokarmianie (pojawia się wówczas uwarunkowanie pokarmowe) lub w wyniku zabrania szczenięcia z lasu i wychowywania przez człowieka. Dla bezpieczeństwa ludzi, ale też dla dobra wilków, niezmiernie ważne jest unikanie działań, które zachęcają te drapieżniki do przebywania w pobliżu zabudowań lub uzależniają je od pokarmu dostarczanego przez człowieka.
Jak wynika z badań telemetrycznych, polegających na zakładaniu zwierzętom nadajników umożliwiających ich lokalizowanie, dzikie wilki poszukując pokarmu dość często podchodzą w pobliże ludzkich osad lub innych miejsc naszej aktywności. Zwykle nawet nie zdajemy sobie sprawy z ich obecności. Odchodzą szybko, bez powodowania jakichkolwiek problemów. Niekiedy atakują zwierzęta gospodarskie, ale nie jest to objaw przyzwyczajenia się do ludzi, lecz naturalna reakcja inteligentnego drapieżnika na łatwy dostęp do słabo chronionego pokarmu. Więcej można się o tym dowiedzieć tutaj.
Jednakże w szczególnych sytuacjach, najczęściej sprowokowanych przez ludzi, wilki nadmiernie przywykają do człowieka; mogą wówczas być uciążliwe, a w krańcowych przypadkach - niebezpieczne. Wilki nadmiernie przyzwyczajone lub zuchwałe w stosunku do ludzi należy usuwać z populacji, aby uniknąć eskalacji konfliktów. Na takie działanie zezwala polskie prawo i zgody na odstrzał takich osobników są wydawane przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska po dostarczeniu odpowiednio uzasadnionego wniosku.
Oto zasady, których należy przestrzegać, aby uniknąć sytuacji, w której wilki oswajają się i zaczynają stwarzać problemy. Te same zasady obowiązują w stosunku do niedźwiedzi.
Dla ochrony swoich domowych pupili, ale też dla bezpieczeństwa mieszkańców lasu, właściciele psów i kotów powinni zawsze nadzorować swoich podopiecznych tam, gdzie mogą napotkać dzikie zwierzęta. W lasach zamieszkałych przez wilki i inne duże drapieżniki, wałęsające się bez nadzoru psy i koty, interesujące się często resztkami wilczych zdobyczy, mogą znaleźć się w niebezpiecznej sytuacji. Wilki mogą potraktować wałęsające się i znakujące na leśnych drogach psy jak obce wilki, chcące zająć ich terytorium. Mogą wówczas zaatakować, poranić a nawet zabić psa, szczególnie gdy w pobliżu mają szczenięta. Od czasu do czasu wilki atakują też psy w sąsiedztwie zabudowań, a nawet wewnątrz obejścia właściciela. Aby tego uniknąć:
Więcej o powodach zabijania psów przez wilki można przeczytać tutaj.
Wraz ze wzrostem zasięgu występowania populacji wilka w Polsce wzrasta także prawdopodobieństwo napotkania tych drapieżników w lesie. Wilki są zazwyczaj bardzo ostrożne i płochliwe, ale także bardzo ciekawskie. Nic więc niezwykłego w tym, że wilk zatrzymuje się, przygląda z większej odległości i nie ucieka natychmiast po zobaczeniu człowieka. Nie jest to objaw agresji, lecz raczej zaciekawienia, upewnienia się, czy nie grozi mu niebezpieczeństwo . Podobnie zachowuje się wiele dzikich zwierząt, także te, na które regularnie się poluje, i należałoby oczekiwać, że powinny natychmiast uciekać na widok człowieka.
Ataki wilków na ludzi są niezmiernie rzadkie; znacznie częstsze i bardziej dotkliwe są pogryzienia ludzi przez psy. Pogryzień ludzi, o których było głośno w 2018 r. w Bieszczadach i Puszczy Noteckiej, dokonały dwa młode wilki uzależnione pokarmowo od człowieka i oswojone. Oba zostały bardzo szybko zastrzelone w oparciu o zgody GDOŚ. Ludzie powinni zawsze pamiętać, że duże drapieżniki, jeśli próbuje się je dokarmiać lub oswajać, mogą okazać się niebezpieczne.
Jeśli spotkasz w lesie wilka, który podchodzi zbyt blisko (na odległość poniżej 30 m) lub przygląda się zbyt długo i nie czujesz się komfortowo w tej sytuacji, albo też drapieżnik poszczekuje lub warczy na ciebie, podejmij następujące działania:
Przydatne kontakty:
Spis kontaktów do RDOŚ znajduje się na stronie internetowej www.gdos.gov.pl
Kontakty ze Stowarzyszeniem dla Natury „Wilk” znajdują się w zakładce "O nas"
Autor: dr hab. Sabina Nowak – Stowarzyszenie dla Natury „Wilk”
Kliknij i pobierz